Historia i legendy

O piaśnicy

Na początku II wojny światowej Niemcy zdobyli Pomorze. Aresztowano wszystkich Polaków i Żydów, którzy angażowali się w działalność niepodległościową. Polską inteligencję z okolic Wybrzeża (m.in. z Gdyni, Pucka, Wejherowa, Gdańska) przewieziono do obozów przejściowych, więzień i aresztów a następnie do Piaśnicy gdzie zostali zamordowani. Ofiarami masowych zbrodni nie była tylko polska elita, były również rodziny polskie, czeskie jak i niemieckie przywiezione z głębi III Rzeszy. Nie oszczędzono nawet dzieci. Mordowano także samych Niemców, którzy sprzeciwiali się nazizmowi. W ramach akcji „eutanazji” sprowadzono do Piaśnicy pacjentów polskich i niemieckich szpitali psychiatrycznych.

Historycy oceniają, że od końca października 1939 roku do końca kwietnia 1940 roku zamordowano od 12 do 14 tysięcy ludzi. Około 2000 osób pochodziło z wybrzeża, wśród nich ponad 600 osób to mieszkańcy obecnego powiatu puckiego i wejherowskiego.

Przez wiele lat historia lasów piaśnickich była owiana tajemnicą. W czasach komunizmu w ramach tzw. poprawności politycznej nie można było wspominać o ludobójstwie na tych terenach. Dopiero w 2011 roku dopiero IPN mógł rozpocząć prace nad historią zbrodni w Piaśnicy. 

To wciąż odkrywana historia.

Muzeum piaśnickie w Wejherowie

Stowarzyszenie Rodzina Piaśnicka w Wejherowie

Groty Mechowskie

Groty Mechowskie to pomnik przyrody nieożywionej we wsi Mechowo. Jaskinia powstała w okresie zlodowacenia bałtyckiego a odkryta przypadkowo podczas pomiarów geodezyjnych w 1818 roku. 

Jest to wyjątkowe miejsce w skali Niżu Europejskiego. Groty wraz z przyległym terenem stanowią rezerwat przyrody. Powstały w wyniku wypłukiwania piaskowca i zlepieńca. Małe i wąskie korytarze prowadzą do dość rozległej salki. Ze względu na bezpieczeństwo zwiedzających jaskinia nie jest w pełni udostępniona. Spacer podziemnymi labiryntami trwa kilka minut i jest płatny.

Nie zapomnijcie pogładzić po głowie figurkę Jaskiniowego Niedźwiadka bo według legendy każdy kto to uczyni zostanie oszczędzony przez złe moce i spotka go wielkie szczęście.

Osada łowców fok Puck/Rzucewo

Rzucewo to niewielka wieś niedaleko Pucka, położona malowniczo na Cyplu Rzucewskim nad Zatoką Pucką. Mniej więcej 2500-1700 p.n.e pojawiła się na tych terenach ludność nazywana kulturą rzucewską, która stworzyła silne społeczności z wieloma osiągnięciami. Znana była ze swoich wyrobów ceramicznych i bursztynniczych czy kamiennych narzędzi. Zajmowali się m.in. polowaniem na foki i rybołówstwem.

Pozostawili po sobie bogate dziedzictwo, które odkryto dzięki wykopaliskom. Pierwsze ślady istniejącej tu kiedyś osady znaleziono już w 1894 roku, prace archeologiczne zaczęły się przed II wojną światową, ale dopiero w 1984 powrócono do nich na stałe. Odkryto tu nawet pozostałości przystani, które datowane są na 5000 lat p.n.e. To najstarsze ślady osadnictwa wokół południowego Bałtyku.

Stolemy

Stolemy (kasz. Stolemë) – w kaszubskich legendach olbrzymy, które przed wiekami zamieszkiwały tereny Kaszub. Pozostałością po ich obecności są jakoby liczne wielkie głazy, które stolemowie porozrzucali podczas walk lub zawodów siłowych. Takie kamienie, określane jako „stolemowe”, znajdują się m.in. w Tychowie, Grabówku, Świecinie, koło Tolkmicka czy w Lubichowie.

Stolemowie odznaczali się rzekomo nadzwyczajnym wzrostem i siłą, byli także okrutni i prześladowali ludzi. Lubili się popisywać swoją siłą wobec siebie i ludzi. Miewali normalne rodziny, były więc i stolemki, i stolemiątka. Przypisuje się im uformowanie obecnego krajobrazu Kaszub. Według jednego z podań przytoczonych przez Józefa Ceynowę za swoją niegodziwość zostali ukarani przez bogów i zamienieni w kamienne kręgi. Z kolei w zbiorze legend kaszubskich Dobro zwycięża Ceynowa przedstawił inne opowiadanie, wedle którego stolemowie mieli być dobrymi istotami, pomagającymi ludziom.

Jezioro Żarnowieckie

Czy wiecie, że pierwsi osadnicy wokół Jeziora Żarnowieckiego pojawili się już 2500 lat p.n.e.? Przez kolejne wieki tereny wokół jeziora rozwijały się bardzo prężnie. Pojawiały się pierwsze osady, grody obronne i wsie. Przenieśmy się jednak do czasów bardziej współczesnych.

Miejscowość Żarnowiec i Jezioro Żarnowieckie zostały rozsławione za sprawą ekologów protestującym przeciwko budowie Elektrowni Jądrowej Żarnowiec. W 1983 roku oddano do użytku największą elektrownię wodną w Polsce. Obecnie wokół jeziora jest mnóstwo atrakcji turystycznych. Rzeką Piaśnicą przez rezerwat „Piaśnickie łąki” można spłynąć wprost do Morza Bałtyckiego. W miejscowości Gniewino jest 44-metrowa wieża widokowa w kształcie klepsydry zwana „Kaszubskim Okiem”. Można z niej zobaczyć m.in.elektrownię pompowo-szczytową, widok jest imponujący. Warto zwiedzić także skansen i przystań w Nadolu.

Z kolei w Odargowie znajduje się największy na Kaszubach głaz narzutowy. Rozglądajcie się dobrze, bo koło tego głazu będą niektórzy przebiegać. Podobno diabeł chciał go rzucić na klasztor w Żarnowcu i nie trafił… ale o tym to już opowiadają legendy ;). Podobnie jak o zamku na Górze Zamkowej, u której podnóża przebiega nasza trasa. Podania kaszubskie mówią iż zapadł się pod ziemię…